O warunkach pracy urzędników i oficjalistów kolei fabryczno-łódzkiej. Mizerna pensja, żadnej emerytury, a już nie daj Boże zachorować (1896).
O sytuacji nauczycieli szkółek fabrycznych (1895)
“Prawie wszystkie organa prasy donosiły, że ministeryjum skarbu, w celu przyjścia z pomocą pracownikom fabrycznym, opracowuje projekt założenia kasy emerytalnej na gub. piotrkowską. […] Żaden jednak z tych organów nie poruszył kwestyi bardzo doniosłej. Mowa tu o nauczycielach szkółek fabrycznych, którzy […] zostają często bez opieki na starość; praca ich jest zaś bardzo mozolna, bo przyznać trzeba, że kierunek nad krnąbrnym dzieckiem rzemieślnika, zepsutem w mieście, jest o wiele trudniejszy od kierunku nad dziecięciem z chaty wieśniaczej.
Czytaj dalej „O sytuacji nauczycieli szkółek fabrycznych (1895)”