Sygnały parowe

„Łódź się budziła.

Pierwszy wrzaskliwy świst fabryczny rozdarł ciszę wczesnego poranku, a za nim we wszystkich stronach miasta zaczęły się zrywać coraz zgiełkliwiej inne i darły się chrapliwymi, niesfornymi głosami, niby chór potwornych kogutów, piejących metalowymi gardzielami hasło do pracy”.

(W. Reymont, „Ziemia obiecana”)

image
Sygnały parowe

Stróże nasi, czyli o kamienicach

Rodzaje kamienic – kategorie praktyczne:

1. Brudne i niby czyste

2. Wilgotne i niby suche

3. Zimne i niby ciepłe

Piotrkowska kategoria specjalna:

💡 Kamienice otwarte całą noc – również dla złodzieja 🦹‍♂️ , alternatywnie, zamknięte tak szczelnie, że nawet właściciel się nie dostanie. 🔕 (1890)

rodzaje kamienic

Naganiaczka

Piotrkowskie realia (1897). Między kościołem po-Bernardyńskim a Pocztową – dziś to obszar między kościołem Bernardynów a ul. Sienkiewicza.

image
Żebracy

Kąpiele wodne

Lada dzień rozpocznie się lato, a wraz z latem urlopy nad wodą. Gubernia piotrkowska służy zatem garścią rad dla panów odnośnie do kąpieli wodnych.

image
Kąpiele wodne

Spór o album na zamówienie

Pan Markus Silbersztein z Łodzi zamówił u warszawskich malarzy album akwarelowy, zaznaczając przy tym, że zależy mu przede wszystkim na jakości artystycznej.

Zamierzał podarować go wysoko postawionej osobie, kwestia ceny zaś miała być sprawą drugorzędną – co Silbersztein potwierdził w liście.

Zanim jednak zlecenie wykonano, album przestał być zleceniodawcy potrzebny. W tym samym czasie pewnien pracownik w firmie Silbersteina obchodził jublieusz pracy. Silbersztein postanowił więc obdarować go tymże albumem. Gotów był przy tym zapłacić 600 rubli – połowę kwoty, na którą album wycenili artyści.

Sprawa trafiła przed sąd, który przychylił się do argumentacji malarzy i nakazał wypłacić im niezwłocznie całą należność wraz z kosztami sądowymi. (1897)

image
image

Noc wenecka

Noc wenecka w Piotrkowie!

Oświetlony lampionami ogród, orkiestra strażacka, iluminowany korowód gondoli ze śpiewającymi aktorami, a wszystko wśród bengalskich ogni i fajerwerków bez końca.

W tym szczególnie oryginalne: ogniste węże i ogniotryski rzucane na sadzawkę – płonęły na wodzie, wiły się i eksplodowały z hukiem!

1900 wrzesień wodewil
Wodewil (wrzesień 1900)
Czytaj dalej „Noc wenecka”