Wszystkiego, ale to absolutnie wszystkiego najlepszego w tym nowym, 2025 roku!
Niech się spełnią Wasze marzenia i nadzieje. Niech będzie lepiej, piękniej, radośniej!
Codzienność dawnych czasów
Wszystkiego, ale to absolutnie wszystkiego najlepszego w tym nowym, 2025 roku!
Niech się spełnią Wasze marzenia i nadzieje. Niech będzie lepiej, piękniej, radośniej!
Do siego roku!
A jeśli ktoś świętuje sylwestra w domu, „Tydzień” przychodzi z propozycją zabawy.
Rozwiąż logogryf patrz druga grafika.
Nagrodą jest uścisk dłoni gubernatora , który przy okazji podpowiada, że to logogryf z 1884 roku (a’propos haseł geograficznych).
Podzielcie się wrażeniami w komentarzach
Źródło pierwszej grafiki: https://fineartamerica.com/…/new-year-celebration-long…
Do siego roku!
Udanego pod każdym względem 2023 roku! Niech przyniesie pokój i zdrowie: same dobre dni, szczęśliwe godziny i radosne chwile.
(Julius Leblanc Stewart, „Toast”)
Czytaj dalej „Do siego roku!”Jeśli wierzyć „Tygodniowi”, w Piotrkowie „Do siego roku!” życzono sobie głównie w zaciszu domów i na kameralnych przyjęciach. W wigilię Nowego Roku mieszkańcy uczestniczyli w wieczornych nabożeństwach, zaś pierwszego stycznia składali wizyty towarzyskie, odwiedzając krewnych, przyjaciół i współpracowników.
Taka noworoczna wizyta nie była długa, trwała może kwadrans – ale nie wypadało kogoś nie odwiedzić. To oznaczało konieczność długich wędrówek po mieście, od domu do domu.
W Piotrkowie brakowało sań dorożkarskich, czego nie omieszkała się wypomnieć prasa. Dwie dostępne pary były tego dnia cały czas zajęte, a nikt z posiadających konie mieszkańców nie wpadł na pomysł, by wysłać je na miasto, choć mógł w ten sposób zarobić parę rubli.
Czytaj dalej „Do siego roku!”