Bez “Tygodnia” nie byłoby “Guberni piotrkowskiej”.
Dziś kilka słów o Mirosławie Dobrzańskim, redaktorze naczelnym.
Urodził się 27.02.1848 w Nowej Aleksandrii (Puławy), a zmarł 3.12.1914 w Piotrkowie.
Był poetą, dziennikarzem i zasłużonym działaczem społecznym – współorganizował Piotrkowską Straż Ogniową, Towarzystwo Dobroczynności, Towarzystwo Sportowe Cyklistów.
Jego grób można odwiedzić na starym cmentarzu w Piotrkowie.
W “Tygodniku Illustrowanym” z 28.03.1903 ukazał się artykuł o Dobrzańskim z okazji 25-lecia zarządzania “Tygodniem”:
“Brak księgozbiorów publicznych i odpowiednich sił współpracowniczych, trudności w pozyskiwaniu niezbędnych informacyi, a nadewszystko ustawiczna troska, jeśli już nie o zdobycie względów, to chociaż o nienarażenie się na niechęć małomiasteczkowych wielkości – oto spiętrzony zastęp przeciwności, grożących zgubą każdemu wydawnictwu czasopisma peryodycznego na prowincji. […]
Walki z tego rodzaju przeciwnościami podjąć się może wyłącznie jednostka obdarzona cichą a uporczywą energią i przejęta do głębi ważnością swej wysokiej misyi społecznej.
Te właśnie zalety ducha, jako to: niezwalczona energia i jasne uświadomienie sobie wzniosłego celu rozpraszania mroków jasnymi promieniami prawdy, piękna i dobra, dały możność dzisiejszemu redaktorowi-jubilatowi wyjść z trudnej walki zwycięzcą i – jeśli nie należycie głośnym, to wysoce zasłużonym tryumfatorem.
I oto, gdy przed ćwiercią wieku wiara w możność utrzymania się “Tygodnia” o własnych siłach, w sześć lat po narodzinach tegoż czasopisma [wówczas Dobrzański je przejął], poczęła tracić coraz więcej cech prawdopodobieństwa, dziś “Tydzień” piotrkowski zaliczany słusznie do najważniejszych organów prasy prowincyonalnej, stoi na silnej i trwałej podwalinie, zbudowanej niezmordowaną dwudziestopięcioletnią pracą dotychczasowego swego kierownika”.