Pierwsza cyklistka w Piotrkowie

Jak donosi “Tydzień”, w 1892 roku w Piotrkowe było pięciu cyklistów. Rok później – po otwarciu cyklodromu – liczba ich wzrosła do czterdziestu. W 1895 roku na rowerze jeździło już sześćdziesiąt osób różnego wieku i stanowisk. Wśród nich była jedna cyklistka: panna R., która “bardzo wprawnie i z wielkim wdziękiem” władała “żelaznym rumakiem”. Niestety nie udało się ustalić, kim była owa panna R.

“Kurier Warszawski” rok wcześniej już (1894) donosił o ośmiodniowej męsko-damskiej wycieczce rowerowej. Grupa przyjaciół (żony z mężami i znajomi) zahaczyła m.in. o Piotrków na trasie między Kielcami a Warszawą. Z tym, że wedle „Tygodnia”, w Piotrkowie tej wycieczki nie zauważono. Być może cykliści i cyklistki przejechali ostatecznie inną trasą.

Czytaj dalej „Pierwsza cyklistka w Piotrkowie”

Powstańcy styczniowi nie ze spiżu

Dziś, 22 stycznia 2022 roku, mija sto pięćdziesiąt dziewięć lat od wybuchu powstania styczniowego. Żaden podręcznik ani opracowanie nie poruszyły mnie tak, jak zapiski naocznych świadków (dwa opracowania wymieniam w źródłach). Ogrom przemocy wobec ludności cywilnej, szastania ludzkim życiem i pokazowego okrucieństwa – mimo upływu czasu, lektura zapada w pamięć.

Czasem jednak wśród ciężkich wspomień pojawia się lżejsza, wręcz zabawna historia, która pozwala zobaczyć w powstańcach nie spiżowych bohaterów, a młodych ludzi z krwi i kości.

Jedna z takich opowieści zaczyna się od słów:

W oddziale tym ujrzeliśmy piętnaście panien, które uciekły z pensyi w Piotrkowie i chciały się tak wsławić w powstaniu, jak panna Pustowojtów […]

Anna Henryka Pustowojtówna, fot. Karol Beyer
Czytaj dalej „Powstańcy styczniowi nie ze spiżu”