„Tydzień” donosi z Newark w stanie New Jersey – o tym, jak pewna kobieta wrzuciła spory list do skrzynki służącej do alarmowania straży pożarnej, zamiast do skrzynki pocztowej.
Aparat wszczął alarm. Zanim oniemiała kobieta zorientowała się, co się stało, nadbiegł oddział straży ogniowej w pełnym rynsztunku.
Sprawcom fałszywych alarmów groziła wówczas kara 500 USD (1896). Sprawdziłam siłę nabywczą tej kwoty – to odpowiednik ok. 19.300,00 USD w 2025 roku. Na szczęście dla tej pani odstąpiono od wymierzenia kary, gdyż alarm wszczęła przez pomyłkę.
Głównym producentem takich aparatów (zwanych „fire alarm box”, „fire alarm call box”, „fire alarm pull box”) była firma Gamewell Fire Alarm Telegraph Co, która do 1910 roku zdominowała 95% rynku.
