Życiową rolą kobiety było macierzyństwo – a jednak już w XIX wieku dostrzegano, że panien nie przygotowuje się do roli matki. Tak jakby wszystko “załatwić” miał instynkt i życie, tj. obcowanie z dziećmi w rodzinie.
W kobiecych czasopismach przy okazji artykułów na temat macierzyństwa i pedagogiki pojawiały się listy czytelniczek, żon i matek, które potwierdzały: nie miały pojęcia, jak właściwie zająć się pierwszym dzieckiem.
“Nieznajomość pierwszych zasad wychowywania dzieci – to słaba strona w edukacyi naszych panien. które po największej części wychodząc zamąż i stając się następnie matkami nie mają przybliżonego nawet pojęcia, czem wypadałoby zająć dziecinę, aby nie nudziła sie i nie kaprysiła. Te zaś teoretyczne wiadomości pedagogiczne, które w ostatnich klasach w niektórych zakładach naukowych żeńskich wykładają uczenicom, w praktyce okazują się nader niedostatecznymi”.
“Dajcież kobiecie wiadomości, które pozwolą jej być nietylko wykształconą matką, lecz i dobrą, a co najważniejsze praktyczną wychowawczynią swych dzieci w pierwszych latach ich żywota”.
O tym, jak wyglądało wychowanie dzieci w praktyce, można poczytać na przykład tu.