7 lipca 1899 roku nieoczekiwanie zmarł w Piotrkowie Feliks Jędrzejewicz, prezes Towarzystwa Wzajemnego Kredytu i właściciel znanej piotrkowskiej księgarni.
Miał pięćdziesiąt jeden lat.
Urodził się w Płocku, gimnazjum ukończył w Radomiu, a studia w Warszawie – na kierunku filologiczno-historycznym. Pierwotnie zamierzał poświęcić się prowadzonemu w guberni radomskiej gospodarstwu rolnemu; szybko jednak zorientował się, że bez odpowiedniego wykształcenia to dość nierealne plany. Nie uśmiechała mu się kariera urzędnicza; postanowił więc zostać kupcem.
Najpierw podjął pracę w warszawskim przedsiębiorstwie wydawniczym i księgarskim “Gebethner i Wolff”, a potem (1879) został właścicielem księgarni w Piotrkowie (za namową Mirosława Dobrzańskiego, redaktora “Tygodnia”).
Swoją drogą, księgarnia Jędrzejewicza miała ciekawy asortyment, bo poza książkami, nutami i obrazami sprzedawała czasem rzeźby – a czasem węgiel na wagony: