Opieka zdrowotna

Na grafikach migawka codzienności – realia opieki zdrowotnej w Łodzi końca XIX wieku.

Ogólnie rzecz biorąc, w końcu XIX wieku formy opieki lekarsko-zdrowotnej w Królestwie Polskim można podzielić na dwie kategorie:

👉Organizowane i zapewniane przez państwo

👉 Organizowane przez samo społeczeństwo (lekarzy-społeczników, inteligencję i Kościół).

Czytaj dalej „Opieka zdrowotna”

Pierwsza komunia

W XIX wieku do Pierwszej Komunii przystępowały dzieci w wieku mniej więcej 11-13 lat,a sama uroczystość często miała miejsce w okolicach Zielonych Świątek.

„[…] byłoby zbrodnią zajmować uwagę dziecka próżnością i strojem, rozbudzać kokieteryę, lub choćby tylko chęć wyróżnienia się strojem nad resztę rówiennic. Dlatego najbogatsze matki nie stroją w dniu tym córek w materye jedwabne, nie wybierają skromną wełnę białą, voile, kaszmir albo w porze letniej muślin biały i matowy, przezroczysty i powiewny, bez żadnych garnirunków przypominających modne toalety”.

Czytaj dalej „Pierwsza komunia”

Macierzyństwo

Życiową rolą kobiety było macierzyństwo – a jednak już w XIX wieku dostrzegano, że panien nie przygotowuje się do roli matki. Tak jakby wszystko “załatwić” miał instynkt i życie, tj. obcowanie z dziećmi w rodzinie.

W kobiecych czasopismach przy okazji artykułów na temat macierzyństwa i pedagogiki pojawiały się listy czytelniczek, żon i matek, które potwierdzały: nie miały pojęcia, jak właściwie zająć się pierwszym dzieckiem.

Czytaj dalej „Macierzyństwo”

Rabunek

Dziś “Tydzień” donosi o spektakularnym rabunku w majątku pana Wodzyńskiego pod Łęczycą. Banda złodziei nie tylko ogołociła dom ze wszystkich kosztowności, ale opróżniła też doszczętnie spiżarnię i piwnicę. Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach.

(1892)

Czytaj dalej „Rabunek”

Być lokatorem

W 1882 roku Józef Ludomir Stuczyński, nauczyciel piotrkowskiego gimnazjum, miał nadzieję i zamiar przedłużyć umowę najmu mieszkania. Właścicielka lokalu pani G. była zadowolona ze Stuczyńskiego jako lokatora i chciała, aby nadal mieszkał w jej nieruchomości. Postanowiła jednak podnieść roczny czynsz z 415 na 465 rs.

Czytaj dalej „Być lokatorem”

Nie czytam „Tygodnia”, bo…

11 marca 1872 roku Antoni Porębski, ziemianin, a także nauczyciel języka polskiego w piotrkowskich zakładach naukowych, otrzymał zezwolenie władz rządowych na redagowanie pisma „Tydzień”. Z uwagi na brak kapitału, a także problemy ze znalezieniem cenzora, czasopismo zaczęło ukazywać się niemal rok później – od stycznia 1873 roku.

Niestety, pierwsze lata nie były dla „Tygodnia” łaskawe. Czytelników zniechęcała nieregularność wydań – zamiast zaplanowanych 52 numerów rocznie, w latach 1875 i 1876 ukazało się odpowiednio tylko 45 i 37 wydań. Inne powody, dla których nie sięgano po “Tydzień” – prosto z piotrkowskich ulic – można znaleźć w artykule na grafikach.

Czytaj dalej „Nie czytam „Tygodnia”, bo…”

Pisanki wychodzą z mody

Uwaga – idzie nowe! Pisanki wychodzą z mody, zastępują je jajka malowane kolorowymi farbami 🙂 (1900)

Radosnych Świąt Wielkanocnych!

PS. Kraszanka gotowana w brezylii – tu „Wielki słownik języka polskiego” podpowiada, że brezylia to „przest. tropikalne drzewo lub krzew o rozłożystych kwiatach, z którego drewna pozyskuje się barwniki i garbniki”.